I Ty możesz uratować komuś życie.
"Jeżeli poszkodowany nie odpowiada i nie reaguje, naciskaj na środek klatki piersiowej szybko i mocno na głękokość 5 centymetrów z częstością co najmniej 100/min. Rozpocznij natychmiast!"
Tak radzi pan profesor Bernd Bottiger z Europejskiej Rady Resuscytacji.
To wystarczy!
Jeśli tego nie zrobisz w przeciągu 5 minut od momentu zatrzymania krążenia dojdzie u poszkodowanego do nieodwracalnego uszkodzenia mózgu.
Jeżeli w miejscu, w którym doszło do zdarzenia jest dostępny AED, czyli automatyczny defibrylator zewnętrzny nie bój się go użyć.
źródło: www.lotnisko-chopina.pl |
Znajduje się on już w wielu miejscach użytku publicznego w Polsce i za granicą. Jego obsługa jest prosta, komunikaty wydawane są w sposób zrozumiały dla każdego. AED pomoże Ci także w uciskaniu klatki piersiowej, więc najlepiej, abyś użył go natychmiast.
Pamiętaj, od Ciebie może zależeć czyjeś życie.
Ty też możesz kiedyś potrzebować pomocy.
Ważna rzecz i warto uświadamiać ludzi by nie przechodzili obojętnie koło takich sytuacji. Moim zdaniem powinno się propagować szerzej kursy pierwszej pomocy.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w zupełności. W PL jakoś ten temat jest zupełnie pomijany i lekceważony, a nagle się pojawia przy Wielkiej Orkiestrze Świątecznej pomocy i tyle.
UsuńW Polsce pieczę nad tym tematem sprawuje Polska Rada Resuscytacji. Prowadzi ona kanał na YT: 148, facebook:4.403 i twitter. Zgadzam się z tym, że jej zasięg jest stanowczo za mały. Niejeden bloger ma większy. :-) PRR współpracuje m.in. z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Zajmuje się organizacją kursów pierwszej pomocy gł. dla personelu medycznego, ale prowadzone są także odpłatne kursy dla osób bez przeszkolenia medycznego o nazwie: BLS AED. Może wziąć w nich udział każdy, czasami dofinansowywane są ze środków Unii Europejskiej, czasami przez pracodawcę. Myślę, że warto wziąć udział w kursie, szczególnie wtedy, kiedy pracuje się z dziećmi, młodzieżą i osobami starszymi. Warto jednak wspomnieć, że wiedzę na ten temat, nawet po odbytym kursie należy stale odświeżać, mniej więcej raz na rok. Obecnie zamierzenia PRR są takie, żeby docelowo każdy obywatel polski był przeszkolony w udzielaniu pierwszej pomocy, czyli żeby odbył bezpłatny kurs pierwszej pomocy. Ze względów finansowych stawia się głównie nacisk na edukację dzieci, młodzieży i służb wykwalifikowanych. Wszystkie informacje odnośnie kursów i działalności PRR znajdują się tutaj: :-)
Usuńhttp://prc.krakow.pl/szk/szkba.htm
Chyba pierwszy raz natrafiłam na taki post na blogu i jestem tym bardo pozytywnie zaskoczona! Zdecydowanie więcej powinno się mówić na temat pomocy innym. Mam wrażenie że w dzisiejszych czasach niestety strasznie duzo ludzi skupia się głównie na sobie i nie chodzi tu tylko o pomoc ale nawet zwykłe życzliwe gesty.. człowiek uśmiechnie się bezinteresownie na ulicy i od razu krzywo patrzą..;/
OdpowiedzUsuńW każdym razie jeszcze raz: post bardzo na tak! :)
Pozdrawiam
Bardzo się cieszę i dziękuję za docenienie. :-) Mimo wszystko warto się uśmiechać i nie być bezinteresownym na cierpienie innych. :-) To nastraja pozytywnie i dodaje energii.
UsuńWszystkich powinno się uczyć pierwszej pomocy. Nie można przechodzić obojętnie, bo ktoś leży na ulicy. Nie zawsze to pijak, być może, że to osoba chora na cukrzyce?
OdpowiedzUsuńZgadzam się. :-)
Usuń