O wiele bardziej lubię organizować sobie domowe zabiegi, niż umawiać się na wizyty w luksusowych ośrodkach spa.
Nie byłam tego do końca świadoma, ale od dłuższego już czasu posiadam niezrealizowany karnet na zabiegi, którego ważność mija wraz z upływem tego roku :)
Wydawać by się mogło, że dopieszczanie ciała drogocennymi olejkami i składnikami najwyższej jakości przez najlepszych profesjonalistów jest czymś wspaniałym, czego trudno jest sobie odmówić. Jednak ja zdecydowanie wybieram cotygodniowe rytuały w mojej własnej przytulnej łazience. Nie mam poczucia straconego czasu, aplikuję sprawdzone przeze mnie kosmetyki i w pełni wypoczywam. Piję ulubioną herbatę, słucham muzyki i niczego mi nie brakuje :)
A jak jest z Wami ? Lubicie spa, czy preferujecie raczej domowe zabiegi ? :)