Nędznicy - to długo oczekiwana ekranizacja wspaniałej powieści Wiktora Hugo.
W polskich kinach premiera musicalu przewidziana jest na 25 stycznia.
Ja na pewno wybiorę się do kina :)
A Wy ? :)
Optymistyczny blog pełen inspiracji. Kategoria: zdrowie, lifestyle, podróże.
Też zamierzam się wybrać, choć musicale nie są moją ulubioną formą...
OdpowiedzUsuńNie mogę się już doczekać! Zachwyciłam się pomysłem, by aktorzy śpiewali na planie przy akompaniamencie pianina a nie, jak to zwykle bywa, nagrali wszystko w studiu. Myślę, że to doda produkcji autentyczności. No i boska Anne już za rolę dostała nagrodę:)
OdpowiedzUsuńNa uwagę zasługuje też fakt, że odbyło się to pierwszy raz w historii ekranizacji musicali :)
Usuńech ja już w zeszły weekend myślałam, że obejrzę, bo akurat miałam bon na tańszy bilet i takie rozczarowanie, nie wiem dlaczego u nas tak późno premiera, no ale czekam cierpliwie;)
OdpowiedzUsuńo kurcze!!!!!!!!!!!!! chcialabym to zobaczyc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńnie zachęca mnie ten film;)
OdpowiedzUsuńtyle dobrego o nim słyszałam, koniecznie się wybiorę!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Szana :)
Nie przepadam za musicalami, wiec ide na Django ;)
OdpowiedzUsuńTeż sądziłam, że nie przepadam za musicalami dopóki nie zobaczyłam Nędzników na deskach teatru Roma. To nie jest zwykły musical. To jest opowieść, którą choć raz w życiu trzeba przeczytać/zobaczyć/posłuchać. Śpiew nic nie ujmuje opowieści. Przeciwnie, dodaje ekspresji i sprawia, że przeżywa się poszczególne sceny o wiele mocniej. Musical w TR był fenomenalny. Film przeze mnie oczekiwany, ocenię po obejrzeniu.
OdpowiedzUsuńPłyta ze ścieżką dźwiękową jest już w sprzedaży :)
UsuńNie byłam na tym filmie, ciekawie się zapowiada.:P
OdpowiedzUsuńDołączam do grona obserwowanych i zapraszam na rozdanie.:-)