Co prawda rok 2012 jeszcze się nie skończył, ale ja już znalazłam swój hit kosmetyczny tego roku. Nie sądzę, żebym w listopadzie lub grudniu natknęła się na kosmetyk lepszy od tego, który niedawno odkryłam :)
Przedstawiam Wam rewelacyjne rozświetlające, ujednolicające koloryt i wygładzające powierzchnię skóry serum Luminescence firmy Lierac.
Przeciwdziała starzeniu. Szybko się wchłania. Nie pozostawia na twarzy tłustej, lepkiej powłoki. Jest idealny do każdego typu skóry. Ja mam skórę mieszaną skłonną do zaczerwienień i radzi sobie z każdym moim problemem: zaczerwienieniami, rozszerzonymi porami i odwodnieniem skóry. Pierwsze efekty widoczne są już po jednej aplikacji. To kosmetyk wielozadaniowy. Lubię nakładać go wieczorem pod krem albo rano pod podkład. Zawsze aplikuję 3 krople produktu.
Serum ma w składzie m.in. roślinną glicerynę i witaminę E, ekstrakty roślinne, masło shea oraz niezwykle drobne cząsteczki rozświetlającej mici.
Serum ma bardzo przyjemny, świeży, kwiatowy zapach. Ma płynną konsystencję i biało-perłowy kolor. Jest umieszczone w eleganckim, połyskującym szklanym słoiczku z pipetką. Ma pojemność 30 ml. Należy zużyć je w przeciągu 6 miesięcy od otwarcia.
Obecnie będąc fanem Klubu Kobiet Idealnych Lierac na Facebooku przy zakupie tego serum można otrzymać kosmetyczkę z 3 ciekawymi miniaturowymi produktami Lierac. Link do akcji udostępnię na mojej tablicy na Facebooku. ( klik, klik :)
No właśnie :) Czas cieszyć się życiem, a nie przejmować zmarszczkami ;)
wyglada ciekawie, jednak ja sie boje gliceryny i trojglicerydow:(
OdpowiedzUsuńhmm naprawdę ciekawe, jednak caprylic na drugim miejscu to dla mojej cery niedobrze, unikam go w kosmetykach tak wysoko, zapycha mnie, albo przynajmniej tak mi wyszło z obserwacji;)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt , ja tez znalazlam cud tego roku dla mnie ma podobne wlasciwosci jak Twoje cudenko:)
OdpowiedzUsuńa napiszesz co to jest ? ;) jestem bardzo ciekawa :)
UsuńSkoro tak zachwalasz muszę przetestować ten produkt:))
OdpowiedzUsuńA ile to cudo kosztuje?
OdpowiedzUsuńok. 160 zł :)
Usuńja nie znam tego produktu może ze względu na cene ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Hmm no fajnie, ale generalnie w takiej cenie jest chyba moja cała pielęgnacja więc raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńuzywam roznych serum, teraz ysl, ale tego nie znam, spojrze sobie:)
OdpowiedzUsuńJak dobrze że ten temat (jeszcze) mnie nie dotyczy.
OdpowiedzUsuńproblem mnie również nie dotyczy, ale dobrze wiedzieć, że jest jakiś naprawdę dobry preparat gdyby się zaczęło coś dziać :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście mnie również problem póki co nie dotyczy. Fakt, słyszałam kiedyś o tym kosmetyku równie dobre zdanie :)
OdpowiedzUsuńByłby dla mnie dobry, tylko cena nie na dziś dla mnie;) Nazwę zapiszę, widzę że to nowość jest:)
OdpowiedzUsuńinteresujący
OdpowiedzUsuńO ile się nie mylę próbka jest w listopadowym Glossy Box'ie. Dziś zamówiłam pierwsze pudełko. Jestem ciekawa czy u mnie też sprawdzi się tak jak u Ciebie. Jeśli tak, to będę w niebie ;)
OdpowiedzUsuńAj tam, kto by się tam zmarszczkami przejmował :P
OdpowiedzUsuńHa, znalazłam Twojego ulubieńca :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że dzięki wyszukiwarce na blogu nie było to trudne :)
UsuńCiekawy wiem że dużo osób jest zadowolonych z kosmetyków tej firmy ale nie wiem czy to produkt dla mnie (?) poszukiwania trwają :)
OdpowiedzUsuń