Strony

niedziela, 12 sierpnia 2012

sznurek

Czyli jedna z ulubionych zabawek mojego psa :)


Co warto wiedzieć kupując go?
Powinien być dostatecznie duży i solidnie wykonany. Węzły zaplątane mocno, a nitki odporne na rozrywanie. Dobry sznurek może posłużyć psu kilka lat. Jeżeli mamy silnego psa, ten mniej odporny może przetrwać  tylko kilka minut, przy czym pojedyncze sznurki mogą być dla niego niebezpieczne.


Jak można wykorzystać sznurek w zabawie?
- może służyć do aportowania
- można chować go, a pies bawi się w szukanie. Pinczery i inne psy łowieckie bardzo to lubią :)
- może służyć do zajęcia psa, kiedy domaga się naszej uwagi, a my nie mamy możliwości mu jej poświęcić, np. wtedy kiedy zostaje sam w domu. Pies potrafi bawić się sznurkiem sam i sprawia mu to  wiele radości :)
- może być nagrodą za dobre zachowanie.


Odradzam zabawy siłowe w przeciąganie. Chyba że zawsze jesteśmy pewni, że to my wygramy. W innym przypadku może wzbudzić to w psie niekontrolowaną agresję i umocnić jego pozycję w stadzie. Jest to przydatne, kiedy mamy psa bojaźliwego i chcemy wzmocnić jego pewność siebie. Można jednak umacniać jego pozycję na inne sposoby, np. poprzez naukę pływania i skoki przez przeszkody.

Poza zabawą sznurek powinien należeć do nas i być poza zasięgiem psa. Jeżeli pozostawimy go w jego legowisku, to wzmocnimy jego zachowania dominacyjne. Pies będzie czuł się zwycięzcą, a zabawkę będzie traktował jako swoje trofeum.

Życzę Wam wielu radości w zabawach z Waszymi pupilami ;)

22 komentarze:

  1. mój wariuje na punkcie piłek i gumowych kostek. walaja sie po domu jak dzieciece zabawki:P

    OdpowiedzUsuń
  2. moja kocha tylko wielkiego brzydkiego kaczora wszystkie inne zabawki mogą dla niej nie istnieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj jakiego masz słodkiego pieska;) ja mam jamniczka miniaturke taki z niego urwis najbardziej lubi bawić się szyszkami z które mamy poukładane pod Tujami w ogrodzie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. boski maluszek:)
    obserwuje z przyjemnościa i zapraszam do obserwowania u mnie:)
    cudownie:*:*
    ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥

    pozdrawiam i zapraszam do mnie!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze kiedy oglądam zdjęcia zwierzaków - w szczególności psów - strasznie żałuję, że sama nie mogę żadnego mieć, alergia. Twój zwierzak jest cudny! Taki wypielęgnowany, od razu widać, że jest kochany przez swoich właścicieli!

    OdpowiedzUsuń
  6. Chwila dla siebie, w takim razie mam dla Ciebie dobrą wiadomość :) pinczery nie posiadają sierści, ale włosy :) są więc odpowiednimi pupilami dla alergików :) oj to prawda, kocham ją mocno <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Pieska nie mam ale za u moich rodziców psoci 4-miesięczny łobuziak i sznurek uwielbia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Agi, my staramy się, żeby wszystkie zabawki były w jednym miejscu, poza jej zasięgiem. Otrzymuje do zabawy co jakiś czas tylko jedną, a po zabawie wraca ona na swoje miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  9. missesstyle, psy mają inny system wartości niż my ;) zazwyczaj im brzydsze rzeczy tym lepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. eM, chyba nasze psy by się ze sobą dogadały, bo moja lubi kraść korę, też spod iglaków ;) staramy się ją tego oduczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ladysummer86, moja psina też ma 4 miesiące ;) właśnie zaczęły wypadać jej mleczne zęby :)

    OdpowiedzUsuń
  12. albo dzisiaj widziałam Twojego pieska na spacerze, albo identycznego :D

    OdpowiedzUsuń
  13. hi hi po zdjęciach widać że świetnie się bawi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kaja, moja Mała biegała dzisiaj tylko po ogrodzie :) Pinczery są zwykle bardzo do siebie podobne ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pinczery są odpowiednimi pupilami dla alergików? Oczy mi otworzyłaś, dobra kobieto! Super! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chwila dla siebie, tak :) i jeszcze parę innych ras. Najlepiej rozejrzeć się wśród małych piesków, które zamiast sierści posiadają włosy :) Radzę zdecydowoać się na pieska z metryczką/rodowodem pochodzącego z pewnej hodowli.

    OdpowiedzUsuń
  17. wiem, że są podobne :D
    ale właśnie jak wracałam do domu widziałam takiego maluszka i weszłam do Ciebie na bloga i zobaczyłam identycznej wielkości szczeniaczka to tak mi się skojarzyło :)
    w sz-n jest ich mało. My po naszego spory kawałek drogi przejechaliśmy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kaja, jak miło wiedzieć, że też masz pinczera :)

    OdpowiedzUsuń