Mój dzień rozpoczął się dzisiaj od czekoladowo-orzechowych płatków z musem jabłkowym i świeżych owoców :)
Podczas śniadania moja psina domagała się wyjścia na dwór poprzez zabieranie moich kapci ;)
Dzisiejszy luźny strój dnia :)
Moja poranna pielęgnacja :)
Szybki delikatny makijaż :)
Jeszcze tylko perfumy i pora wychodzić z domu pozałatwiać parę spraw na mieście :)
Byłam m.in. na małych zakupach w Lidlu :)
oraz w aptece :) Niestety nie było kosmetyków Uriage, więc zdecydowałam się na wodę termalną z firmy Iwostin, ponieważ była najtańsza :)
Po powrocie do domu czas na spacer z sunią, która już zdąrzyła się za mną mocno stęsknić :)
Każda chwila jest dobra na zabawę, a najlepsza to ta z upolowaną przez siebie zdobyczą :)
Potem czas na pranie :)
i notkę na bloga ;)
Podobają Wam się takie wpisy ? ;)
Lubię tamto crunchy;)
OdpowiedzUsuńmmm jak smacznie :)
OdpowiedzUsuńlubie takie wpisy :)
fajny taki wpis z calego dnia :))) masz przeslicznego pieska:))))
OdpowiedzUsuńten boubon vanilla to jakiś jogurt??
OdpowiedzUsuńa taki dzień z życia bardzo fajny post :)
twój pies jest słodki:) tak lubię takie wpisy:)
OdpowiedzUsuńświetny wpis ; )
OdpowiedzUsuńchciałabym takie oglądać częściej ; p
pozdrawiam i obserwuję, zapraszam do mnie ; )
Fajny ten twój dzień, mam pytanie o krem z filtrem Avene, czy nie bieli i czy pozostawia tłustą warstwe na skórze. Widziałam w super-pharm w promocji i tak się zastanawiam.
OdpowiedzUsuńdla pieska na pchły i kleszcze polecam fiprex ale zakup go sobie na allegro bo jest dużo tańszy niż u weterynarza, ja w okresie wiosenno letnio jesiennym (mniej więcej od marca do października) wylewam swoją sumie co miesiąc i jeszcze ani razu nie miała kleszcza ni pcheł...
OdpowiedzUsuńRównież lubię takie wpisy:)
OdpowiedzUsuńkilka produktów również używam, bioderme, krem z avene i olejek nuxe:) pyszne śniadanie:D
Slodki piesek. My uzywamy kropel Frontline i jestem z nich bardzo zadowolona, :-)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo zaciekawił Twój post - można wtedy lepiej się poznać! Więcej takich :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wpis :) Śliczny piesek !
OdpowiedzUsuńBisia, z kremów aptecznych bieli najbardziej i skóra po nim najmocniej się świeci. Jest kilka rodzajów tego kremu, przeznaczonych do różnych typów skóry. Ja próbowałam tylko do skóry suchej i wrażliwej. Na pewno nie pszesusza, a próbkę stosuję z podkładem o ton ciemniejszym od mojej skóry. Przypudrowuję i efekt końcowy jest ok, ale na pewno lepsze filtry to te z Nuxe, SVR i Lierac :)
OdpowiedzUsuńmissesstyle, to budyń na bazie śmietanki z ziarenkami prawdziwej wanilii :) jest przepyszny, polecam :) Dostępny jest jeszcze budyń czekoladowy z czekoladą. Według mnie, smakuje zdecydowanie lepiej niż ten z proszku ;)
OdpowiedzUsuńGrowingUp, ja też je uwielbiam :) poduszeczki z nadzieniegm nugatowym też są pyszne ;)
OdpowiedzUsuńNattalieee, planuję robić takie wpisy częściej :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, dziękuję za pozytywne opinie na temat posta oraz za polecenie kropelek z różnych firm :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do zadania mi pytań
www.fashioncarolinna.blogspot.com
mm. jakie śniadanko <3 dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńMmm.... Banan, winogrona, malinki :) wyglada pysznie! ja mogę polecić do tego jeszcze mandarynki ... pychota :)
OdpowiedzUsuńfronline ma taki sam skład jak fiprex bo rozmawiałam o tym ze swoim weterynarzem, a na dodatek fiprex jest produkowany w Polsce i sporo tańszy od fronlina, ale wiadomi ilu właścicieli psów tyle opinii na temat różnych produktów polecam jednak wypróbować i jedne i drugie kropelki :)
OdpowiedzUsuńMaszWyzwanie, mandarynki też dobre :) a dzisiaj były truskawki, winogrona, banany, śliwki i gruszki ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym Ci skubnęła troszkę tych owoców. Na razie mam dostępne tylko maliny. A do sklepu tak daleko... :(
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o strój dnia, kolor spódnicy genialny i koszula genialna!
Madzia, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńKupiłam dzisiaj z Iwostinu serum na przebarwienia. Jak oceniasz wodę termalną?
OdpowiedzUsuńMasz cudownego psiaka !
OdpowiedzUsuńKama, przetestowałam już wszystkie dostępne w aptece wody termalne. Moją ulubioną jest ta z Uriage, bo nawilża, nie trzeba jej osuszać, wydobywa się w postaci delikatnej mgiełki. Woda z Iwostinu jest zupełnie inna. Moim zdaniem nie nawilża, trzeba ją osuszać i wydobywa się z opakowania niczym solidny deszcz ;) Wodę Uriage lubiłam stosować głównie na dzień pod krem. Woda z Iwostinu służy mi obecnie tylko do przemywania twarzy zamiast normalnej wody z kranu :) Teraz zestawię wody termalne od najlepszej do najgorszej: Uriage, Avene, La Roche Posay, Vichy, Iwostin. Mam nadzieję, że pomogłam :)
OdpowiedzUsuńKrem z Uriage spisuje się bardzo dobrze. Zarówno na powieki, jak i pod oczy. Nie podrażnia moich wrażliwych oczu. Stosuję go rano :) Krem z Iwostinu zaskoczył mnie swoim działaniem. Jest bardzo dobry i stosuję go na noc. Na pewno wypróbuję jeszcze fizjologiczny żel pod oczy z tej firmy :) Krem pod oczy z Payot, o którym wspominałam wcześniej niestety podrażnia moje oczy i powoduje szczypanie.
OdpowiedzUsuńja polecam Ci bardziej obroże niż kropelki :) my kupujemy pieskowi droższą tak zazwyczaj ponad 50-60 zł i nie ma mowy o zadnych kleszczach :)
OdpowiedzUsuńzakropliliśmy :) nie przepadam za zapachem obroży ;)
Usuń