Strony

niedziela, 26 sierpnia 2012

tonik z alkoholem

Co z nim robię, kiedy dostanę go w prezencie, np. przy zakupach w Rossmannie?


Nie, nie przecieram nim całej twarzy codziennie rano, jak zaleca producent. ;)

Natomiast:
-  nasączam nim patyczek kosmetyczny i przecieram punktowo skórę, w okolicy krosty lub grudki. Pozwala mi to na szybsze pozbycie się jej. Tonikowi należy się plus za zawartość gliceryny, kwasu salicylowego i ekstraktów roślinnych.
- przelewam go do buteleczki z atomizerem. Sprawdza się do codziennego, delikatnego oczyszczania i dezynfekcji pędzli
- przydaje się do mycia i dezynfekcji zużytych opakowań po kosmetykach, które mam zamiar zostawić do ponownego użycia.

Znacie jeszcze jakieś inne ciekawe zastosowania? :)

25 komentarzy:

  1. swietny pomysl z ta dezynfekcja i czyszczeniem pedzli) ja nigdy nie wiem,co zrobic z takim produktem;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie lubię wyrzucać kosmetyków, dlatego często wymyślam im inne zastosowania, w których się sprawdzają :) Może zrobię jeszcze taki post z innymi produktami ;)

      Usuń
  2. Dzięki Ci kobieto za ten post!!!
    Mam ten tonik w domu i mi zalega. Pomysł żeby pryskać nim pędzle - idealny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, szczególnie, że takie płyny są zazwyczaj drogie, a wcale nie różnią się znacznie składem ani działaniem od tego toniku :)

      Usuń
    2. jesteś boska:) ja bym w życiu nie wpadła na to a już myślałam jakiś czas czym by tu dezynfekować pędzle :)

      Usuń
  3. Ja też tak zużyłam jeden tonik z alkoholem, wszystko nim dezynfekowałam, nawet telefon komórkowy:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, można go zużyć do dezynfekcji wszystkiego ;) ale jednak wolę go oszczędzać, bo w tych rolach, które opisałam, sprawia się świetnie :)

      Usuń
  4. Dzięki za świetne pomysły:) jak będę mieć taki tonik to już wiem jak go wykorzystać:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. do przecierania całej twarzy rano i wieczorem używam płynu micelarnego Bioderma Sensibio ;)

      Usuń
  6. Miałam ten tonik i źle go wspominam. Szkoda, że nie wpadłam na pomysł by zużyć go w innych zastosowaniach ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. O, może nada się do czyszczenia laptopa, bo skórę to on mi krzywdzi za bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. dzika bestia była u mnie jakiś czas temu, też mam zdjęcie na blogu :))
    tak, tonik z alkoholem raczej nie nadaje się do codziennej pielęgnacji..

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja od czasu gdy poznałam słowo hydrolat, słowo tonik wypadło z mojego kosmetycznego słownika:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe zastosowania ; )
    Nawet na to wcześniej nie wpadłam . Pasikoniki są bardzo ładne ; >

    OdpowiedzUsuń
  11. niezłe, a myślałam że już nic nie da się wymyślić dla tych toników z alko

    OdpowiedzUsuń
  12. pasikonik na zdjęciu wygląda ładnie, ale na żywo bym chyba umarła ze strachu hi hi :)

    www.classicorcool.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jest aż taki straszny ;) jest nawet sympatyczny :)

      Usuń
  13. a już miałam Ciebie ochrzaniać za to, ze przemywasz nim całą twarz codziennie ;) ale w takim przypadku jak mówisz ja np. raz w tygodniu stosuję maseczkę, która ma w składzie alkohol i jak nałożę ją punktowo na wypryski to szybciej znikają.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziewczyny, usunęłam zdjęcie Pasikonika z tego wątku, bo postanowiłam, że zrobię o jego wizycie oddzielny wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja jeszcze nigdy w Rossmannie nie dostałam niczego do zakupów, chociaż słyszałam, że mają jakąś tam politykę gratisową. To dziady :P

    OdpowiedzUsuń