Strony

środa, 9 maja 2012

obiadokolacja

Tym razem do zrobienia potrawy również użyłam kopru włoskiego. Jednak jest to propozycja podania go na ciepło. Wiem, że wśród czytelników są jeszcze osoby, które go nie jadły. Zachęcam w takim razie do spróbowania :) Fenkuł jest bardzo zdrowy. Ma piękny aromat i charakterystyczny, lekko słodki smak. Z bulwy należy usunąć twardy środek i jeżeli jest to konieczne, jej zewnętrzną część.


Na patelni z dodatkiem oliwy z oliwek duszę pod przykryciem bulwę kopru włoskiego, rzodkiewki i ząbki świeżego czosnku.



Następnie dodaję wcześniej przygotowane mięso. Ja użyłam schabu. Proponuję, żeby mięso miało wyrazisty, pikantny smak.


Tworzę  mieszankę przypraw: sól, pieprz, rozmaryn, lubczyk, estragon i mięta. Część dodaję do warzyw.

W międzyczasie gotuję al dente makaron bucatini.

Skrapiam go odrobiną oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia oraz dodaję słonecznik, resztę mieszanki przypraw i zielone liście fenkułu.


Tak prezentuje się gotowa potrawa. W wyniku obróbki termicznej smak bulwy kopru włoskiego, podobnie jak rzodkiewek, lekko łagodnieje.


moja ulubiona :)
Do dania warto podać wodę z dodatkiem soku cytryny/białe wino.

10 komentarzy:

  1. Wszystko co ma w sobie pestki słonecznika musi by pyszne!!:))
    swoją drogą, bardzo ciekawa potrawa, smażone rzodkiewki? W życiu bym na to nie wpadła! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pestki możnaby było jeszcze podprażyć. Byłyby jeszcze lepsze ;) Po obróbce termicznej łagodnieje w smaku i pozbywa się tej swojej charakterystycznej ostrości, za którą ja akurat nie przepadam :)

      Usuń
    2. me love prażone pestki słonecznika i dyni! czasem kiedy napada mnie ochota na zrobienie musli połowa to właśnie prażone ziarna i orzechy - pycha! :)

      Usuń
  2. A z tego posta dowiedziałam się, że koper włoski to fenkuł. Człowiek uczy się całe życie:) Bardzo ciekawy przepis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) przed chwilą w "Wysokich obcasach" znalazłam o nim bardzo interesujący artykuł Agnieszki Kreglickiej: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,100945,3436679.html

      Usuń
  3. Ja też już w końcu wiem, co to fenkuł ;) Fajnie, że wróciłaś do standardowego widoku bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  4. noo ciekawa jestem jak smakują smażone rzodkiewki. Z przyjemnością obserwuję i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. ale mi zrobiłaś smaka aż mi w brzuszku burczy :)jeśli masz ochotę to zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  6. mm pychota! uwielbiam koper wloski w sosie smietanowym mniam minam mniam!!!!!!11

    OdpowiedzUsuń