Instagram

sobota, 30 czerwca 2012

podsumowanie miesiąca

Czyli niepublikowane na blogu zdjęcia zrobione w czerwcu :)

letnie orzeźwienie
mmmm :)
radość i beztroska :)
poranna porcja owoców
ogromna huba

lubię tak ładnie zaprojektowane miejsca użytku publicznego
Anglia? ;)
sezon na żółte czereśnie :)
spotkany na spacerze gwarek naśladował przeróżne odgłosy :)
bye, bye książeczki :D
francuski omlet, najlepiej smakuje podawany na słodko między 12-14 :)
własnoręcznie robiona granola jest najlepsza na energetyczne śniadanie :)
małe kaczuszki są tak szybkie, że trudno im zrobić ładne zdjęcie ;)
japońska sztuka układania kwiatów: ikebana 

piątek, 29 czerwca 2012

Doktorzy

Czyli powieść Ericha Segala :)


Ten amerykański pisarz, również pracownik naukowy uniwersytetu Harvarda, opisał losy studentów medycyny, poczynając od ich lat dziecięcych a kończąc na ich codziennej pracy w zawodzie lekarza.

Jeżeli zetknęliście się już z książkami tego autora, np. "Nagrody", czy "Absolwenci" to ta pozycja jest utrzymana w tym samym klimacie.

Na pewno wzbudzi ciekawość wśród tych, którzy zainteresowani są środowiskiem lekarskim. Uprzedzam jednak, że rzeczywistość jest inna od tej opisanej przez Segala :) Ukazuje jednak namiastkę życia medyków i może być formą wglądu w ich codzienność oraz sposobem na zrozumienie ich postępowania oraz podejmowanych przez nich decyzji.

Książka jak przystało na pozycję nawiązującą do medycyny jest dość pokaźna ;) Liczy sobie 734 strony.

Jest klika takich scen w książce, że gdybym miała na to wpływ to bym ich nie opublikowała, ale jest też dużo takich słów, które cieszę się, że zostały napisane. Bardzo podoba mi się cytat Paracelsusa, który został umieszczony na wstępie: "Fundamentalną zasadą medycyny jest miłość". Moim marzeniem jest, aby środowisko medyczne postępowało zgodnie z tymi słowami. Wiem jednak, że jest to niemożliwe, bo jak różni są ludzie, tak odmienni od siebie są lekarze. 

Książkę czyta się łatwo, szybko i przyjemnie. Jest wciągająca i bardzo interesująca. Jest to jedna z tych pozycji, do której można wracać i za każdym razem cieszyć się nią na nowo.


czwartek, 28 czerwca 2012

spaghetti ze szpinakiem



Na patelki z odrobiną oliwy podsmażam filet z kurczaka, dodaję szpinak baby i młody czosnek.


Następnie: camembert, koperek i ziarna słonecznika.


Łączę z makaronem z dodatkiem sosu, który przygotowuję na bazie jogurtu greckiego z dodatkiem soli morskiej i ulubionych ziół.


Danie jest szybkie i proste w przygotowaniu oraz bardzo smaczne :)

środa, 27 czerwca 2012

moja nowa książka kucharska

To prezent z okazji Dnia Dziecka :)


Książka jest pięknie wydana, przepisy są proste, a zdjęcia zachęcają do przygotowywania dań, które wychodzą przepyszne. 


Treść podzielona jest na 6 działów:


Książka wydana jest przez wydawnictwo Olesiejuk.


Książka jest ogólnie dostępna w księgarniach stacjonarnych i internetowych :)


Pomimo tytułu uważam, że korzystanie z niej i smakowanie potraw sprawia wiele przyjemności niezależnie od tego ile ma się lat :) 


poniedziałek, 25 czerwca 2012

[*]

Odeszła.


Nasza mała księżniczka.


Była młodą, zabawną, szaloną i kochaną małą łobuziarą.




Najlepsza, najukochańsza, niezastąpiona.


Zawsze pełna energii i czujna.




Pozostanie na zawsze w naszej pamięci.


niedziela, 24 czerwca 2012

promocje w Sephorze

Sephora przygotowała dla swoich klientów morze letnich atrakcji :)



  1. Dla posiadaczy karty Sephora do 1 lipca trwają Dni VIP, czyli 20% zniżki na cały asortyment :)
  2. Na produkty do pielęgnacji słonecznej do 24 czerwca obowiązuje 25% rabat :)



    3.  Wszystkie produkty do kąpieli marki Sephora do 1 lipca przecenione są o 70% :)

Skorzystałam z promocji trzeciej. Jest ona organizowana, ponieważ zostanie zmieniona szata graficzna produktów, natomiast formuła kosmetyków, jak poinformowała mnie dzisiaj konsultantka pozostanie taka sama :)



Co kupiłam ? :)
  • masło do ciała monoi tiara. W swoim składzie zawiera jako bazę glicerynę i masło shea. 200 ml kosztuje obecnie 14,70 zł.
  • masło lemon meringue
  • balsam do ciała green tea lemon. Lubię balsamy marki Sephora. Są lekkie i idealne na lato. 150 ml za 7,80zł.
  • szampon, ale będę używała go jako żel pod prysznic vanilla creme brulee. Uwielbiam ten zapach :) 200ml za 7,50zł.
  • szampon/żel chocolate toffee
  • spray do ciała pacific curacao. 10ml za 5,70zł.
  • spray coconut milk
  • serduszka do kąpieli: czekoladowe, kokosowe, curacao i czerwone ( nie pamiętam zapachu :) 4 za 2,40 zł.

Jeżeli lubicie produkty marki Sephora to zapraszam do zakupów :) Asortyment w każdym sklepie na pewno będzie się różnił, ale może akurat traficie na swoje ulubione zapachy tak jak ja :)
Życzę udanych łowów i koniecznie dajcie znać co udało Wam się zdobyć :)

Aktualizacja:  Promocje w Sephorze pojawiają się często w ciągu roku i zawsze mnie kuszą :) Myślę, że warto czekać na takie okazje i w pełni je wykorzystywać, żeby później nie przepłacać.
Z wymienionych wyżej kosmetyków moim ulubieńcem zostało masło do ciała o zniewalającym zapachu cytrynowej tarty i spray do ciała pacific curacao :)
Nowa linia zapachowa ma jednak lepszy skład od tej poprzedniej, zmieniły się także nuty zapachowe.  Moje ulubione to: chocolate, mango i toffee :)